Indonezja jako największy kraj wyspiarski na świecie, może pochwalić się nie lada różnorodnością, jeśli chodzi o naturalne walory turystyczne. Mamy tutaj na myśli piękne, piaszczyste plaże, gęste lasy deszczowe i co najważniejsze łańcuchy górskie. Formowały się one na przestrzeni wieków poprzez częste ruchy tektoniczne, ponieważ Indonezja położona jest na tzw. Pierścieniu Ognia, czyli styku płyt tektonicznych. Zaowocowało to bardzo urozmaiconym ukształtowaniem terenu dzisiejszej Indonezji, w której możemy naliczyć ok. 150 wulkanów, z czego 70 z nich uznaje się za wulkany aktywne.

Wulkany Indonezji dostojnie wkomponowują się w jej tropikalny krajobraz. Idealnie skrojone stożki, pokryte chmurami bądź oparami siarki, bądź pyłów mają potężne znaczenie duchowe dla lokalnych społeczności. Coraz częściej stają się również celem wypraw turystów z całego świata. To unikalne doświadczenie, na które składa się trekking po lasach deszczowych czy polach lawowych, żeby ostatecznie stanąć na wierzchołku o wschodzie słońca i delektować się majestatycznym widokiem.

Z racji, że wulkanów w Indonezji mamy bardzo dużo, to skupiliśmy się na kilku, które zrobiły (i w ciąż robią!) na nas piorunujące wrażenie. Każdy kolejny wulkan to inna opowieść i przygoda do przeżycia. A więc w drogę!

Wulkany Indonezji, które warto zdobyć?

 

 

1. Bromo - 2329m

Krajobraz wulkanu Bromo znajdującego się na Jawie, jest sławny na całym świecie i można go znaleźć na wielu sprzedawanych w kraju widokówkach. Jest to jeden z najpopularniejszych wulkanów w kraju, jednak nie ujmuje mu to w żadnym stopniu. Obszar ten robi monumentalne wrażenie, z racji księżycowego pejzażu wielkiej kaldery, w której to znajdują się 4 sąsiadujące ze sobą wulkany. Największą atrakcją w okolicy cieszy się podziwianie wschodu, a także zachodu słońca z okolicznych punktów widokowych, a także wejście na wierzchołek wulkanu Bromo, co przy dobrej kondycji fizycznej zajmuje lekko ponad godzinę trekkingu. Po terenie parku można poruszać się starymi jeepami (Toyota Land Cruiser z lat 70), motocyklami, a także konno.

Ciekawostka: W pobliżu wulkanu Bromo znajduje się świątynia Luhur Poten, w której to raz do roku odprawia się hinduistyczne rytuały i modlitwy do bóstw wulkanu o pomyślność i bezpieczeństwo. Wszyscy uczestnicy rytuału odziani są w białe szaty, co na tle pustynnego krajobrazu robi wyjątkowy efekt. Ceremonia nazywa się Yadnya Kasada i odbywa się zwyczajowo w miesiącach czerwiec-lipiec.

Start trekkingu - Miasteczko Cemoro Lawang

 

Park Narodowy Bromo-Tengger-Semeru

2. Kerinci - 3805m

Spośród gęstych lasów zachodniej Sumatry wypiętrza się najwyższy z indonezyjskich wulkanów. Kerinci to ceniona destynacja trekkingowa przez lokalnych turystów, z racji swojego położenia poza utartymi szlakami wycieczek zagranicznych. Dzięki czemu po drodze spotykamy jedynie Indonezyjczyków, co też ma swój unikalny klimat. Wulkan jest przepięknie usytuowany w sąsiedztwie niższych partii górskich i pól herbaty. Trasa należy do tych wymagających i dobra kondycja fizyczna jest tutaj bardzo ważna, należy wspomnieć, że ścieżki są dzikie i nie przygotowane pod turystów. Po 2 dniach trekkingu stajemy na najwyższym wulkanie Indonezji, z którego rozpościera się magiczny widok na okoliczne góry, jeziora, aktywny krater, a także na ocean indyjski.

Ciekawostka: Kerinci jest jednym z rzadziej odwiedzanych wulkanów przez turystów z zachodu. Z racji konieczności długiego dojazdu do punktu startowego, jest często pomijany w planach wypraw. Infrastruktura również należy do tych skromniejszych i ogranicza się do guesthousów.

Co więcej, Kerinci w języku indonezyjskim oznacza miejsce i lud go zamieszkujący. Jednak Kelinci, oznacza królika. Tak więc po zakończeniu trekkingu możemy udać się do najbliższej wioski na grillowane szaszłyki z królika;)

Start trekkingu - wieś Kersik Tua

 

Wulkan Kerinci

3. Merapi - 2968m

Dosłownie „Góra ognia”, bo tak brzmi jego nazwa w języku indonezyjskim. Dumnie wznosi się ponad kulturową stolicą Jawy – Yogyakartą. Jest to zdecydowanie jeden z najaktywniejszych wulkanów w Indonezji, co często demonstruje wybuchami dymu i lawy. Aktualnie dostępna jest tylko jedna bezpieczna droga na szczyt i zajmuje ok. 6 godzin marszu. Jak to w Indonezji bywa, największą popularnością cieszy się trekking na wschód słońca.

Merapi do najwyższych nie należy, jednak warto mieć na uwadze, że droga na szczyt łatwa nie jest. Po przekroczeniu poziomu pól uprawnych i lasu, zaczyna się strome podejście po wulkanicznych kamieniach i pyle, co wymaga od nas dużo wytrwałości. Wulkan często bywa wyłączony „z użytku” z racji swojej aktywności, dlatego warto sprawdzić dzień przed czy wycieczka jest możliwa. Jeśli trekking będzie w danym dniu niemożliwy, warto wybrać się do świątyni Borobudur, aby podczas wschodu słońca podziwiać w oddali dymiący stożek wulkaniczny.

Ciekawostka: Jeśli podczas trekkingu dopisze nam słoneczna i przejrzysta pogoda, to zostaniemy hojnie nagrodzeni widokiem na okoliczne wulkany. Wypatrujmy na horyzoncie pozostałych gór ognia - Merbabu, Sumbing, Sindoro i Telomoyo.

Start trekkingu – wieś New Selo

 

Wulkan Merapi

4. Krakatau - 813m

Zważając na jego wysokość, można by pomyśleć, że nie mamy do czynienia z niebezpieczeństwem. Ale to właśnie w cieśninie pomiędzy Sumatrą, a Jawą, spoczywa wulkan Krakatau, którego erupcję z 1883 roku, uważa się za najmocniejszą w dziejach Ziemi. Jeszcze przed erupcją, którą było słychać w Australii i w Afryce, Krakatau był jednym wyrastającym z morza wulkanem. Po wybuchu, rozpadł się na 3 mniejsze i taki stan zachował po dziś dzień.

Wchodzenie na główny wulkan jest surowo zabronione, jednak jest możliwość wejścia na sąsiedni Anak Krakatau (Dziecko Krakatau). Jest to popularny cel wycieczek z racji, że wulkan znajduję się blisko stolicy Indonezji – Dżakarty. Dojazd do punktu startowego zajmuje ok. 2h. Następnie wsiadamy na łódź motorową, aby po godzinie znaleźć się na wyspie, na której drzemie Anak Krakatau. W okolicy można również obserwować delfiny lub udać się na snorkeling.

Ciekawostka: Erupcja Krakatau z 1883 roku to najmocniejsza erupcja wulkaniczna w historii Świata, która została zapisana w historii. Materiał wulkaniczny wyleciał w powietrze na wysokość 50 mil, a moc wytworzona przez tę potężną erupcję równała się sile 13 tysiącom bomb atomowych zrzuconych na Hiroszimę.

Punkt startowy – plaża Carita Beach

 

Wulkan Krakatau

5. Rinjani - 3726m

Ten potężny masyw zajmuje prawie 1/3 powierzchni wyspy Lombok, znajdującej się na wschód od Wyspy Bogów – Bali. Jego unikalna budowa przyciąga miłośników trekkingu z całego świata, jednak trekking na szczyt jest bardzo wymagający fizycznie. Na standardowy program trekkingowy należy przeznaczyć całe 3 dni, w ciągu których będziemy eksplorować bogate zasoby naturalne wulkanu Rinjani. A do zobaczenia jest tutaj multum świetnych miejsc! Poza leśnymi i stepowymi ścieżkami, wykąpiemy się w gorących źródłach wypływających z wulkanu, a także zanurzymy się w siarkowej wodzie okolicznego wodospadu.

Z racji, że wyprawa na Rinjani to kilka dni, najczęściej wynajmuje się tragarzy do noszenia ekwipunku i gotowania. Śpimy w namiocie i palimy ogniska, kwintesencja trekkingu na łonie natury, bez widocznej działalności ludzkiej dookoła. W środku nocy ruszamy na szczyt, aby po 5 godzinach trekkingu stanąć na drugim najwyższym wulkanie Indonezji i zobaczyć najpiękniejszy wschód słońca jaki można sobie wyobrazić.

Ciekawostka: Co roku lokalna społeczność organizuje hinduistyczną pielgrzymkę nad jezioro znajdujące się w głównym pierścieniu górskim, nieopodal wulkanu. Ceremonia Mulang Pekelem, podczas której wierni modlą się o obfite plony i pomyślność dla siebie i bliskich. Całość jest odprawiana przy akompaniamencie indonezyjskiego gamelanu i gongów. Przeżycie iście mistyczne i warte zobaczenia.

Punkt Startowy – Senaru lub Sembalun

 

Wulkan Rinjani

6. Semeru - 3676m

Najwyższy wulkan Jawy, górujący nad Parkiem Narodowym Bromo-Tengger-Semeru to popularny cel trekkingowy w tej okolicy. Jak większość wulkanów w Indonezji, ma znaczenie duchowe dla lokalnych społeczności. Mieszkańcy nazywają go Mahameru co dosłownie oznacza Wielką Górę. Widać go dumnie górującego na horyzoncie, kiedy spoglądamy z jednego z punktów widokowych, które odwiedzaliśmy podczas wizyty na Bromo. Jednak bardzo niewielu decyduje się na jego zdobycie z racji, że zajmuje to najczęściej do 3 dni. Ten stratowulkan pokryty jest rozległą sawanną, po drodze na szczyt napotykamy jezioro słodkowodne, a nawet pola brazylijskiej werbeny. Trekking na Semeru jest stosunkowo łatwy, z wyjątkiem nieco wymagającego zbocza w pobliżu szczytu, pokrytego popiołem i luźno leżącymi kamieniami. Koniec trekkingu znajduję się na płaskowyżu w pobliżu wierzchołka. Zbliżanie się w pobliże krateru jest zabronione, z racji wydobywających się trujących gazów.

Ciekawostka: Semeru posiada bardzo unikalną właściwość, a mianowicie co ok. 30 minut wyrzuca z siebie bezgłośnie tumany popiołu, które osiadają m.in. na wspomnianym płaskowyżu. Jest to niezapomniane przeżycie i atrakcja sama w sobie, kiedy możemy poczuć wulkan „na własnej skórze”.

Punkt Startowy – Wieś Ranupane

 

Wulkan Semeru

7. Ijen - 2443m

Wulkan Ijen to miejsce zjawiskowe i unikatowe w skali światowej. Poza tym, że jest jednym z majestatycznych wulkanów, w jego wnętrzu znajduje się największe na świecie kwaśne jezioro. Bardzo ciekawym doświadczeniem jest wybranie się na obrzeża krateru w środku nocy, aby znaleźć się na miejscu wraz ze wschodzącym słońcem. Widok krateru wypełnionego błękitną cieczą jest niesamowity. Sam trekking pod górę, odbywa się po betonowej ścieżce pnącej się stromo w górę i zajmuje ok. 1h.

Ciekawostka: W czynnym kraterze wulkanu funkcjonuje kopalnia siarki, gdzie górnicy odrywając płaty zaschniętej siarki, pakują je do bambusowych koszy i wynoszą z wnętrza krateru. Kosze bambusowe wypełnione siarką potrafią ważyć nawet 80kg! Górnicy wykazują się potężną siłą wynosząc siarkę do punktu skupu. Praca ta przez wielu została okrzyknięta najgorszą pracą na świecie.

Punkt Startowy – Ijen Base Camp

 

Wulkan Ijen

8. Prau - 2590m

Wulkan Prau stoi odrobinę poza utartym szlakiem, jednak wciąż jest jedną z największych atrakcji w regionie płaskowyżu Dieng. Jest też górą, która jest stosunkowo prosta do zdobycia, a trekking na jej szczyt to zaledwie 3h wędrówki. Dlaczego więc znalazł się w tym zestawieniu? Otóż, oferuje jedne z najlepszych widoków o wschodzie słońca jakie można sobie wymarzyć. Patrząc ze szczytu, dookoła rozpościera się widok na pnące się po zboczach gór pola uprawne, a także sąsiednie wulkany Sumbing i Sindoro. Pamiętajmy aby ubrać się bardzo ciepło, ponieważ tutejsze temperatury spadają w nocy do ok. 5 stopni Celsjusza.

Ciekawostka: Wulkan Prau, położony jest na płaskowyżu Dieng, co w lokalnym języku oznacza tyle co „Siedziba Bogów”. Jest to najwyżej położona wyżyna na Jawie, osiągająca 2500m.n.p.m. Znajdziemy tutaj jeziora błotne, kolorowe jeziora z wrzącą wodą, a także pozostałości z hinduistycznych świątyń z VIII wieku. Kraina słynie również z uprawy ziemniaków, więc jeśli mamy dosyć ryżu to warto rozważyć odwiedziny.

Punkt Startowy – Prau sunrise camp

 

9. Inerie - 2245m

Jeśli jesteś osobą lubiącą wyzwania i nie masz nic przeciwko bycia z górami sam na sam, to wulkan Inerie będzie dla ciebie czymś specjalnym. Z racji położenia na mało uczęszczanym szlaku turystycznym, istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, że na szczycie będziesz sam. Droga na szlak jest wymagającym trekkingiem i zaleca się ją tym, którzy znają dobrze swoje możliwości. Warto skorzystać z usług lokalnego przewodnika jeśli nie mamy doświadczenia w górach, ten wskaże nam drogę na szczyt z racji, że nie napotkamy tutaj żadnych oznaczeń. Ze szczytu rozciąga się niesamowity widok na poszarpane łańcuchy górskie wyspy Fłores.

Ciekawostka: Wulkan Inerie znajduje się w bardzo ciekawej okolicy Bajawa, która słynie z tradycyjnych wiosek i zamieszkujących je ludów. Warto wypożyczyć skuter i doświadczyć na własnej skórze serdeczności tutejszych ludzi, poznać wiejską architekturę i lokalną kuchnię.

Punkt startowy – Wieś Watumeze

 

Wulkan Inerie

 

10. Raung - 3332m

Ten wulkan położony w Jawie Wschodniej nieopodal wulkanu Ijen, to jeden z najmniej popularnych trekkingów z racji jego trudności. Nieoficjalnie mówi się, że góra ta jest najtrudniejszym wulkanem do zdobycia na archipelagu. Cały trekking może trwać nawet 3 dni, z racji mozolnego poruszania się w wyższych partiach, spowodowanego przez osuwające się kamienie i śliskie skały. Ten punkt na mapie będzie gratką dla fanów bardziej wymagających szlaków i wspinaczki, gdzie poruszamy się w uprzęży i w lotnej asekuracji linowej. Droga do celu jest trudna, ale po osiągnięciu najwyższego wierzchołka, naszym oczom ukazuje się przepiękny krater aktywnego wulkanu.

Ciekawostka: To jedyny wulkan w Indonezji, na którym poruszamy się w uprzęży i z asekuracją. Bardzo mało śmiałków porywa się na ten trekking dzięki czemu, możemy w 100% skupić się na obcowaniu z dziką przyrodą.

Punkt Startowy – Miasteczko Bondowoso lub Kalibaru

 

Wulkan Raung

11. Tambora - 2850m

Kolejny wulkan dla poszukiwaczy przygód i miłośników wulkanicznej historii. Tambora zajmuje cały półwysep znajdujący się na wyspie Sumbawa w archipelagu Małych Wysp Sundajskich. Samo dotarcie do podnóży tego wulkanu to nie lada wyzwanie, ponieważ zajmuje ok dzień jazdy z miasta Sumbawa Besar, a lokalne drogi wcale w tym nie pomagają. Wulkan ten charakteryzuje się odmiennym mikroklimatem, obfitującym w częste deszcze, dzięki czemu przedzieramy się tutaj przez soczyście zielony las, który następnie przechodzi w sawannę. Góra posiada jeden z największych kraterów na świecie, który mierzy ok 6km średnicy. Z racji złych warunków drogowych i długiego dojazdu do punktu startowego, zaleca się zarezerwowanie 5 dni na całą wyprawę.

Ciekawostka: O ile wcześniej wspomniany wulkan Krakatau szczyci się największą erupcją w zapisaną w historii, to nieoficjalnie erupcja Tambory uznawana jest za tę największą i mającą wpływ na zmianę klimatu na Ziemi. Podczas erupcji w 1815 roku, do atmosfery dostało się od 160 do 213 km kwadratowych pyłu, co poskutkowało obniżeniem temperatury na Ziemi (-0,7C) i ustanowieniem roku bez lata w 1816.

Punkt startowy – Wioska Pancasila

 

Wulkan Tambora

12. Toba

Co prawda w dzisiejszych czasach Toba nosi miano największego jeziora wulkanicznego na świecie i największego jeziora w Indonezji, ale wciąż ma z wulkanami bardzo dużo wspólnego. Znajdując się na wyspie Samosir (na środku jeziora Toba) można dostrzec, że brzegi jeziora są bardzo strome i od razu przywodzą na myśl zbocza wulkanów. Gdzieniegdzie można znaleźć wody termalne pochodzące z wnętrza gór, co wskazuje na aktywność wulkaniczną tutejszych ziem.

Mówi się, że wczesna erupcja wulkanu Toba była erupcją superwulkanu, która miała miejsce około 75 000 lat temu w miejscu dzisiejszego jeziora. Jest to jedna z największych znanych erupcji na Ziemi. Teoria katastrofy Toba utrzymuje, że to wydarzenie spowodowało globalną wulkaniczną zimę trwającą od sześciu do dziesięciu lat i prawdopodobnie 1000-letni epizod ochłodzenia.

 

Jezioro Toba

CZY TO JUŻ WSZYSTKIE NAJPIĘKNIEJSZE WULKANY INDONEZJI?

Jak już dobrze wiecie, Indonezja to kraj o potężnej powierzchni i dużej liczbie miejsc ciekawych odwiedzenia, w tym właśnie wulkanów. Przytoczone wulkany w tym artykule, są naszą subjektywną rekomendacją najciekawszych i najładniejszych krajobrazów górskich w Indonezji. To nie oznacza jednak, że poza tymi wyżej wymienionymi nic więcej już nie zostało, wręcz przeciwnie! Pozostało nam jeszcze ok. 140 innych wulkanów do odwiedzenia... Wulkany Indonezji to doświadczenie unikatowe na skalę światową, majestatyczne stożki i trasy do nich prowadzące to coś co powinien każdy zobaczyć chociaż raz w życiu. Do zobaczenia na wulkanicznym szlaku!

FILM Z JEDNEGO, Z NASZYCH WYJAZDÓW DO INDONEZJI