Malezyjskie Borneo, Brunei i Siargao

Trzecia największa wyspa na świecie podzielona między Brunei, Indonezję a Malezję. Położone na północy stany Sabah oraz Sarawak to Borneo w pigułce, dlatego to właśnie tam najlepiej doświadczyć potęgi i różnorodności lokalnej przyrody. W trakcie wyprawy przez lasy deszczowe będziemy intensywnie wypatrywać endemicznych nosorożców, słoni karłowatych, nosaczy sundajskich oraz zagrożonych wyginięciem orangutanów. Żeby lepiej poznać różnorodne środowisko wybierzemy się na kilka trekkingów do parków narodowych, przepłyniemy przez tętniące życiem rzeki oraz zjedziemy prowincję na quadach, podglądając wiejskie życie lokalnych grup etnicznych. Odwiedzimy niedostępny Park Narodowy Gunung Mulu, gdzie czekają na nas spektakularne jaskinie i kąpiele w naturalnych basenach po ich eksploracji. Zamieszkamy w otoczonej przez gęsty las tropikalny drewnianej lodży, a przy odrobinie szczęścia zobaczymy gnieżdżące się w drzewach kolorowe ptaki. Borneo w takim wydaniu utkwi Wam w pamięci jako niezapomniane doświadczenie zanurzenia się w naturze, która jeszcze nie doświadczyła ingerencji człowieka.

Niewielki sułtanat to pozostałość po imperium morskim, które niegdyś rządziło całym Borneo i częścią dzisiejszych Filipin. Brunei Darussalam (po arabsku „siedziba pokoju”) to obecnie jedno z najmniejszych państw świata. Pomijane przez turystów, jednak ciekawiące podróżników szukających miejsc poza utartym szlakiem. Czego możemy spodziewać się po kraju posiadającym ogromne złoża ropy naftowej oraz gazu ziemnego, który na dodatek stanowi lokalny, główny ośrodek handlowy? Odpowiadamy - nie tylko złotych meczetów i marmurów! Znajdziemy tutaj także bogatą, związaną z wpływami malajskimi kulturę, interesującą architekturę, niesamowitą naturę i klimatyczne, nocne markety. Brunei jest najmniej popularnym kierunkiem turystycznym w Azji Południowo-Wschodniej, więc tym bardziej uważamy, że nie wolno go pomijać! Podczas krótkiej wizyty zobaczymy monumentalne meczety, spotkamy się z mieszkańcami położonej na wodzie wioski Kampong Ayer, a w cieniu bogato zdobionej architektury przejdziemy wśród lokalnych targowisk. Pełnia kontrastów w najlepszym, azjatyckim wydaniu.

Miejsce przyciągające poszukiwaczy przygód, miłośników niesamowitej przyrody, rajskich plaż oraz podwodnego życia. Jeżeli spojrzymy z góry, to leżące w południowo-wschodniej części Filipin Siargao przypomina kształtem łzę. W rzeczywistości wyspa ta może przywoływać jedynie wzruszenie faktem, że trafiło się do jednego z ostatnich rajów na Ziemi. Tym, co ją wyróżnia jest wyluzowana, wyspiarska atmosfera, która stanowi mieszankę lokalnej, filipińskiej kultury i wpływów społeczności surfingowej. Doświadczymy tutaj Filipin w najlepszym wydaniu i będziemy eksplorować Siargao oraz okoliczne archipelagi z małych łódek, kajaka czy skutera. Tutejsza turystyka wciąż rozwija się powoli, a wyspa pozostaje stosunkowo słabo rozwinięta, co podbija jej przygodowy urok i poczucie bycia na krańcu świata. Punkt obowiązkowy dla poszukujących prawdziwie autentycznych wrażeń w rajskich okolicznościach Filipin.