Filipiny i Hongkong

Zatłoczone ulice, drapacze chmur, liczne neony, ogromne bilbordy reklamowe, siedziby największych światowych banków, ekskluzywne hotele, uliczne stragany, a na nich niezliczona mozaika smaków, barw i zapachów…Hongkong, nie bez powodu nazywany "najbardziej pionowym miastem świata". Spędzimy tutaj 1 noc ale za to w samym sercu miasta - dzielnicy Konwloon skąd mamy rzut beretem do jednego z nocnych targów czy alei gwiazd. Wisienką na torcie będzie wjazd na Wzgórze Wiktorii, skąd rozciąga się jedna z najwspanialszych panoram na świece.

Kto byłby gotów odpuścić sobie relaks na czterokilometrowej plaży, usłanej oszałamiająco białym piaskiem w proszku oficjalnie uznanej za najlepszą plażę Świata? Nie ma co dużo mówić - „White Beach” przyciąga na Boracay. Miękki i biały jak śnieg piasek, cudowne palmy, widok krystalicznej wody, dobra infrastruktura turystyczna – idealne miejsce na dobrą imprezę integracyjną i chwilę oddechu po dotarciu  na Filipiny. My jednak nie zostajemy tu długo i wyruszamy dalej na spotkanie z przygodą!

Jak często marzyłeś, aby znaleźć się na wyspie, na której ciężko trafić na jakiegoś turystę?? Gdzie wychodzisz z domu prosto na długą, dziką, białą jak mąka plażę..? Gdzie ludzie są autentyczni i nie traktują Cię jak kolejnego turysty, któremu trzeba coś sprzedać? Takie właśnie jest Carabao.

Carabao to destynacja dla ludzi z duszą odkrywcy, spragnionych doświadczenia prawdziwego, wyspiarskiego życia mieszkańców wyspy, w której czas stanął w miejscu. Wszystkie atuty tej okolicy, rodzą się z braku turystycznej infrastruktury. To miejsce, w którym nie jesteśmy hotelowymi klientami, gdzie obowiązują europejskie standardy... Tu jesteśmy gośćmi i zostaniemy przyjęci z prawdziwie filipińską gościnnością i to dosłownie! Śpimy u naszego przyjaciela byłego mayora wyspy Fila. Udostępnia on nam 4 pokoje w swoim domu kolonialnym, a od lutego 2019, zbudował z myślą o nas „przybudówkę” z kolejnymi nowymi 4 pokojami.

To tu razem z lokalnymi mieszkańcami odkryjemy okolicę na motocyklach, poskaczemy z klifów do morza, rozpalimy ognisko i będziemy grillować świeże ryby oraz lachona. 

Filipińska wyspa przygoda! Próżno szukać równie przygodowych miejsc na Filipinach. Absolutnym numerem jeden dla poszukiwaczy adrenaliny, jest kanioning – cała zabawa toczy się w kanionie otoczonym stromymi zboczami i tropikalną roślinnością, a przybywający tam poszukiwacze przygód mierzą się z zadaniem, jakim jest przejście w dół rzeki, pokonując przy tym liczne przeszkody. W tym celu zjeżdża się do wody z naturalnych ślizgawek, pływa się, maszeruje, huśtania się na linach czy skacze do wody – swoje siły możesz mierzyć nawet z 16 metrów. Na Cebu będziesz miał również szansę pływać w morzu obok największych znanych człowiekowi ryb – rekinów wielorybich oraz z milionem sardynek. Obok RPA, wybrzeża Cebu to jedyne miejsce gdzie naturalnie przez cały rok można spotkać ogromne ławice sardynek. Wyspa ta jest również obfita w liczne wodospady i wzgórza, z których rozciąga się fantastyczny widok.

Czterokrotny zwycięzca na najlepszą wyspę świata! Ta wyspa ma w sobie tak dużo do zaoferowania, że spokojnie można byłoby spędzić tutaj cały wyjazd.

Wyobrażenie biblijnego raju, w którym podróżnik odkrywa dziesiątki piaszczystych, białych plaż otoczonych błękitnymi wodami, lasami kokosowymi, dżunglą oraz tętniącymi życiem, dziewiczymi rafami koralowymi – to na Palowanie znajduje się tzw. brama do raju – gdzie ludzie każdego dnia wsiadają do łodzi i wyruszają odkrywać niezwykły archipelagu Bacuit. My skorzystamy z prywatnej łodzi i będziemy odkrywać archipelag we własnym gronie. Północą część Palawanu odkryjemy skuterami, noce spędzimy na cudownych plażach Las Cabanias i Nacpan w ekskluzywnych glampach, skorzystamy z jednej z najbardziej malowniczej tyrolek na świecie, a pobyt na Palawanie uwieńczymy noclegiem pod namiotem albo drewnianych chatkach i pobytem na rajskiej, niewielkiej wyspie!