Bezludne enklawy, wielokilometrowe, piaszczyste, białe plaże, krystaliczna woda bogata w wielobarwne rafy, palmowe gaje pełne klimatycznych bungalowow, tropikalne słońce, rum - miejsce życia pogodnych i uśmiechniętych ludzi – Filipiny. 

Doświadczanie Filipin zapoczątkowaliśmy w 2013 roku. Już wtedy wiedzieliśmy, że na przestrzeni lat rozkochają w sobie niejednego podróżnika. Od tamtego czasu ten wyspiarski kraj, każdego sezonu odwiedzamy od kilku do kilkudziesięciu razy. Filipiny stały się naszym drugim domem. Przez te kilka lat zaobserwowaliśmy tam wiele zmian, zajrzeliśmy w wiele zakątków i cały czas wracamy tam z przeogromną przyjemnością. 

 

9 FAKTÓW O FILIPINACH

1. Potrzebujesz 21 lat, aby spędzić chociaż 1 dzień na każdej z filipińskich wysp

 

Filipiny pod względem liczebności wysp są drugim (zaraz po Indonezji) największym wyspiarskim krajem świata. Przez lata uważano, że Filipiny składają się z 7 107 wysp, jednak w 2013 roku wprowadzono nową technologię – NAMRIA, dzięki której odkryto dodatkowo 500 nieznanych wcześniej enklaw, a co ciekawe powierzchnia kraju (300 000 km2) zbliżona jest do powierzchni Polski (312 000km2), jednak wysepki są rozrzucone na ogromnym obszarze, między morzem Południowochińskim, a Oceanem Spokojnym.

 

2. Filipiny to największy chrześcijański kraj w Azji

 

Ponad 80% populacji filipińskiej to katolicy, którzy w większości są bardzo religijni. W wielu publicznych miejscach można zaobserwować przeróżne symbole chrześcijańskie. To właśnie na Filipinach w San Pedro Cutud w Wielki Piątek wierni dobrowolnie poddają się symbolicznemu krzyżowaniu. Jedyną muzułmańską wyspą jest Mindanao, na którym mieszka około 5mln muzułmanów co stanowi około 5% całej populacji kraju. Trzeba zaznaczyć, że poza Filipinami w Azji jest jeszcze tylko jedno chrześcijańskie państwo - Timor Wschodni, które swoją niepodległość uzyskało dopiero w 2002r.

3. Po angielsku dogadasz się wszędzie

 

Na Filipinach angielski jest językiem oficjalnym. Tu posługuje się nim prawie każdy. Poza nim oficjalnym językiem jest tagalo, który ma wiele zapożyczeń z hiszpańskiego. Filipińczycy dodatkowo posługują się około 170 językami i dialektami. 

4. Katastrofy naturalne 

 

Filipiny znajdują się w Pacyficznym Pierścieniu Ognia. Dochodzi tu więc do trzęsień ziemi i wybuchów wulkanów, ale najczęstszym zjawiskiem niepokojącym Filipińczyków są tajfuny, które każdego roku nawiedzają Filipiny około 20 razy. Warto zaznaczyć, że egzotycznie i groźnie brzmiące tajfuny to jedno i to samo zjawisko co huragany czy orkany, a różnią się głównie miejscem występowania. Tajfunem określa się wiatr wiejący z prędkością powyżej 119km/h. 

Na Filipinach tajfuny najczęściej występują w porze deszczowej, czyli od czerwca do listopada. Szczyt sezonu tajfunowego przypada w miesiącach od lipca do października (około 70% wszystkich tajfunów w ciągu roku). Zatem najlepszy okres na odwiedzenie Filipin przypada na miesiące od listopada do czerwca.

 

5. Walki kogutów

 

 

Walki kogutów przyjmują rangę narodowego sportu Filipin. Są one niezwykle popularne i szanowane, to tego stopnia, że po śmierci Filipińczyka można usłyszeć: „Świat stracił wielkiego pasjonata walk kogutów”.

6. Filipiny były inspiracją do powstania filmu „Niebiańska plaża”

 

Mówimy Filipiny, myślimy biały piasek, szum fal, bezkres krystalicznie czystej wody i palmy. Z ponad 7 000 filipińskich wysp, aż ponad 5 000 jest niezamieszkałych. Dziewicze, dzikie, piaszczyste plaże – takich na Filipinach nie brakuje. Na Filipinach znajdziesz mnóstwo miejsc, które mogą wydawać Ci się bardzo znajome z filmów o rozbitkach, bo to właśnie w tych okolicach sporo ich nakręcono. To właśnie Filipiny, a nie Tajlandia jak mylnie przyjęto były inspiracją dla Alexa Garalanda autora powieści „Niebiańska Plaża”, która w 2000 roku została zekranizowana, a w której główną rolę zagrał Leonardo DiCaprio. 

 

7. W 2019 roku Filipiny odwiedziło 8 milionów turystów

 

Dla porównania, Tajlandia została odwiedzona przez 42 miliony turystów.

8. Manila obok Warszawy, była najbardziej zniszczoną stolicą na świecie podczas II Wojny Światowej

 

Stolica Filipin – Manila zajmuje drugie miejsce, zaraz po Warszawie w rankingu najbardziej zniszczonych stolic na świecie podczas II Wojny Światowej. Jest też niezwykle zakorkowanym miastem bez podziemnego metra. Problem korków próbowano rozwiązać wprowadzając ograniczenia w przemieszczaniu się samochodami. Każdego dnia na drogę mogą wyjechać inne samochody. Podział dokonywany jest na podstawie oznaczeń rejestracji pojazdów. 

9. Trzecia tożsamość płciowa 

 

Większość społeczeństwa filipińskiego akceptuje trzecią tożsamość płciową, która na filipinach nazywa się bakla. Bakla to mężczyzna, o „kobiecych” manierach, ubiera się jak seksowna kobieta lub identyfikuje się z kobietą. Zazwyczaj ma długie włosy, implanty piersi i bierze tabletki hormonalne. Od 1979 roku odbywają się tutaj wybory Miss Gay Filipin.

 

38 CIEKAWOSTEK O FILIPINACH

 

POWSZECHNE ZWYCZAJE NA FILIPINACH

 

1. Wybierasz się na Filipiny? Przygotuj się do korzystania z „Tabo”. Ta uniwersalne wiaderko jest dostępne wszędzie i ma wyjątkowo szerokie zastosowanie. W toalecie zastępuje papier toaletowy, w łazience prysznic, służy do podlewania kwiatków i sprzątania. 

 

 

2. Kiedy lola (babcia) mówi, że jesteś za bardzo opalony to najwyższy czas zażyć tabletki Glutathione, które zmieniają koloryt twojej skóry z ciemnej na jasną. Biały człowiek to ideał piękności Filipin, dlatego Filipińczycy unikają słońca, a koncerny kosmetyczne w pogodni za marzeniami o jasnej karnacji swoich klientów do kosmetyków dodają środki wybielające.

 

3. Zapomnij o nożu. Filipińczycy jedzą rękoma, ale jako że jesteś ich gościem, to otrzymasz łyżkę i widelec. 

 

4. Filipińczycy, chodź z racji swojego wzrostu, bez większych możliwości fizycznych pozostają wierni koszykówce. Filipińska Liga zawodowa - Philippine Basketball Association (PBA) jest drugą najstarszą na świecie zaraz po NBA, a obręcze i proste boiska do koszykówki można znaleźć prawie na każdej wiosce. 

 

5. Filipińczycy to chyba najbardziej rozśpiewani ludzie świata. Tu śpiewa każdy i wszędzie. Kasjerka w sklepie, ludzie chodzący po ulicach i plażach, obsługujący Cię kelner czy kierowca trycykla, a najpopularniejszą rozrywką na Filipinach jest oczywiście karaoke. Ten wyluzowany i życzliwy naród bije brawa nawet za wybitne skaleczenie popularnej piosenki. 

 

6. Filipińczycy szanują starsze osoby. Szacunek okazują poprzez gest „mano po” – rękę osoby starszej od siebie przykładają do swojego czoła.

 

7. Filipińczycy mieszkający w miastach uwielbiają spędzać czas w galeriach handlowych. Nie dziwi więc fakt, że 3 z 10 największych centrów handlowych na świecie znajduje się właśnie na Filipinach.

 

8. Filipińczycy kochają Boże Narodzenie i zaczynają je świętować już we wrześniu. Okres świąteczny to również najdłuższe filipińskie wakacje w roku. 

 

9. Biały człowiek to nie tylko synonim piękna, ale również większego bogactwa i w wyobrażeniach Filipińczyków ktoś „lepszy”, dlatego marzeniem wielu Filipinek jak i Filipińczyków jest ślub z mieszkańcem Europy czy Ameryki.

 

10. Filipińczycy ewidentnie zachłysnęli się mediami społecznościowymi. Po pobycie na Filipinach możesz spodziewać się sporej ilości zaproszeń na Facebooku. Time Magazine w 2014 roku określił Filipińczyków największą społecznością robiącą sobie „selfie”, a ilość codziennie wysłanych przez nich wiadomości tekstowych licząca ponad 450 milionów przewyższa liczbę SMS wysyłanych każdego dnia w Europie. 

 

11. Filipińczycy wskazują ustami. Zamiast podnieść palec lub rękę wskazując na dany przedmiot lub osobę, filipińczycy robią "dziubek". 

TRANSPORT

 

12. Jak wyspiarski kraj to nie może zabraknąć łodzi. Filipińskie, tradycyjne Bangki rozpoznasz wszędzie. Z każdej strony podtrzymywane są przez dwie podpory wykonane z bambusa (zwane katig), które działają jako podparcie i stabilizator statku. Na Filipinach również nie zabraknie Ci okazji do przepłynięcia się taką łodzią. Wykorzystywane są w turystyce jak i codziennym życiu mieszkańców. 

 

13. Filipińskie miasta to niekwestionowane królestwa Jeepney. Są kolorowe i zatłoczone. Nierzadko obok siedzących ludzi możesz spotkać przewożone koguty czy worki z ryżem. Te niezwykłe pojazdy są pozostałością po Amerykanach z II Wojny Światowej. Kreatywni Filipińczycy wojskowe ciężarówki przerobili, upiększyli, doposażyli w elementy ze stali nierdzewnej i wykorzystali w transporcie publicznym. Jeepney są produkowane po dziś dzień, a nowe generacje spełniające normy spalin stopniowo wypierają starsze modele.

 

14. Żadna podróż na Filipiny nie może obejść się bez przejażdżki w kolorowym trycyklu. Dostępne są w małych miasteczkach i większych wioskach. To nic innego jak trzykołowe motocykle z przyczepionym wózkiem do przewozu pasażerów. Silniki najczęściej mają pojemność od 50 do 125 cm3, więc przygotuj się, że podczas stromego podjazdu możesz zostać poproszony o wyjście z pojazdu i przejście kawałka drogi pieszo. 

 

15. Filipiny to w końcu Azja. Na skuterach i motocyklach jeździ tu każdy, a co ciekawe znaki drogowe są jedynie sugestią dla kierowców, a nie przepisem prawa. 

JEDZENIE

 

 

16. Trzeba przyznać, że filipińskie jedzenie nie zachwyca obcokrajowców, ale Filipińczycy lubią jeść. Tutaj zamiast trzech standardowych posiłków zjada się cztery, a prawie przy każdym towarzyszyć będzie Ci ryż, ponieważ ryż to „Filipino power”. 

 

17. Po co tracić czas na parzenie kawy? Tutaj dzień obowiązkowo zaczyna się od kawy 3 w 1. Filipińczycy ją uwielbiają i kawa właśnie w takiej formie jest bardzo mocno zakorzeniona w ich kulturze. W miejscach odwiedzanych przez turystów dostaniesz kawę parzoną, ale jeśli jesteś na prowincji, nie masz co na to liczyć. 

 

18. To właśnie na Filipinach możesz skosztować ketchupu z bananów. Do takiej kreatywności Filipińczyków zmusiły okoliczności II Wojny Światowej, podczas której zabrakło pomidorów, ale przepis przyjął się po dziś dzień.

 

19. W skład filipińskiego spaghetti wchodzi właśnie ketchup bananowy, trochę sera Eden i obowiązkowo pokrojona parówka z hot doga.

 

20. Nie denerwuj się, gdy Twoje zamówienie będzie realizowane przez wyjątkowo dług czas, a ostatecznie dostaniesz danie zamówione przez kogoś innego. 

 

21. Wieprzowina dominuje w filipińskiej kuchni. Najlepiej smakuje z wyciśniętym sokiem z calamansi (kalamndryny).

 

22. Filipińczycy uwielbiają grillować, a tradycyjnym, lokalnym przysmakiem jest Lechon – grillowany, mały prosiak. Trzeba przyznać, że sceneria, w której go smakujemy podczas każdego naszego pobytu na Filipinach jest niezwykła. Szum bezkresu krystalicznie czystej wody i pusta, biała plaża… tak lubimy najbardziej!

 

23. Filipińczycy bardzo lubią fast foody, ale od McDonald’s zdecydowanie wolą swojego lokalnego Jollibee, który zdaje się dużo bardziej rozumieć potrzeby Filipińczyków. Przysmakiem dla smakoszy szybkiego jedzenia jest spaghetti zdecydowanie z dodatkiem cukru, jak praktycznie wszystko na Filipinach. 

 

24. Atrybutów odwiecznie kojarzących się z rajską plażą na pewno Ci nie zabraknie. Filipiny są największym na świecie producentem kokosów! Słyną również z przepysznego mango. 

 

25. Nie może zabraknąć wzmianki o Tanduayu! Z całą pewnością po powrocie z Filipin nie zabraknie opowieści o tym w jakiej cenie dostępny jest filipiński rum, ale to nie tylko z tego powodu będziesz go długo wspominać. Z dodatkiem soku anansowego idealnie wpisuje się w wyspiarski klimat Filipin.

 

26. Każdy prawdziwy Filipińczyk je baluty. Nie wiesz co to jest Balut? Wszystko przed Tobą! W imię kosztowania smaków świata na Filipinach czas na jajo z 17-dniowym zarodkiem. Przysmak spożywa się w całości, wraz z kośćmi i dziobem, a przyprawia się go szczyptą soli. 

POZOSTAŁE CIEKAWOSTKI

 

27. W 2016 roku Rodrigo Duterte, były wieloletni burmistrz Davao, został wybrany na prezydenta Filipin. Jego główną obietnicą wyborczą było pozbycie się narkotyków na Filipinach. Choć wiadomości nie trafiały na pierwsze strony gazet, Filipiny miały ogromny problem z narkotykami, w szczególności z metamfetaminą lub kryształami metylu lokalnie znanego jako shabu.

 

28. Filipińska flaga jest jedyną na świecie, która wygląda inaczej podczas wojny. W czasie pokoju jej niebieska barwa jest na górze, a czerwona na dole. Gdy rozpoczyna się konflikt barwy są odwracane. 

 

29. W systemie prawnym Filipin rozwody są niedopuszczalne. Ze swoim współmałżonkiem rozstać się można tylko wtedy, gdy małżeństwo zostanie anulowane, co oczywiście jest sprawą skomplikowaną. 

 

30. Każdy Filipińczyk nosi dwa nazwiska. Jedno otrzymuje po matce, drugie po ojcu. 

 

31. Filipińskie pielęgniarki zasilają w zasoby cały świat. Ze wszystkich pracujących za granicą pielęgniarek około 25% pochodzi właśnie z Filipin. 

 

32. Filipiny to kraj, który techniczne w swojej historii stracił dzień 31 grudnia 1844. A to wszystko za sprawą przeniesienia Filipin na drugą stronę linii zmiany daty.

 

33. Podczas przemieszczania się po Palawanie (filipińska wyspa) może nie dawać Ci spokoju myśl o intensywnym zapachu marihuany, wyczuwalnej pośród dżungli. To jednak nie raczący się w tropikalnym lesie Filipińczycy, a Fetornik Palawański. Ssak z rodziny skunksowatych jest odpowiedzialny za takie zapaszki. Filipiny i Indonezja są jedynym miejscem na świecie, gdzie poza Ameryką występują skunksy.

 

34. Na Filipinach znajdują się 53 aktywne wulkany. 15 czerwca 1991 doszło do wybuchu wulkanu Pinatubo na wyspie Luzon. Wybuch ten uznano za jeden z najbardziej niszczycielskich na świecie. Doprowadził on do spadku temperatury globalnej o 0,5°C. 

 

35. Filipiny zostały odkryte przez Magellana, a swoją nazwę zawdzięczają Królowi Hiszpanii - Filipowi II Habsburga. 

 

36. Filipińczycy pałają miłością do boksu. Gdy walka Manny Pacquiao transmitowana była w telewizji, w Manili malała przestępczość, a oblegane centra handlowe pustoszały.

 

37. Filipiny są w sile wieku. Średni wiek osób mieszkających w tym kraju to 23,2 lata.

 

38. Problemy z elektrycznością są codziennością Filipińczyków. W większości wiosek w ciągu dnia prąd jest niedostępny. W wielu miejscowościach regularnie dochodzi do przeciążenia sieci elektrycznej, w efekcie nawet kilka razy w ciągu dnia i nocy wiatraki się wyłączają, a światła gasną.

 

A to nasza recepta na przygodę życia na Filipinach: