Długa, dzika, biała plaża, odpoczynek od wszystkich i wszystkiego. Życie tutaj płynie powoli i jest proste, toczy się od wschodu słońca do wyłączenia prądu, a ludzie są uśmiechnięci, otwarci i pomocni.

 

Czy marzyłeś kiedyś aby znaleźć się na wyspie, na której ciężko trafić na jakiegoś turystę? Gdzie wychodzisz z domu prosto na długą, dziką, białą jak mąka plażę, której nie powstydziłby się sam Robinson Crusoe ? Gdzie ludzie są autentyczni i nie traktują Cię, jak kolejnego turysty, któremu trzeba coś sprzedać? Gdzie nie ma prądu przez prawie połowę doby ( od 23 do 6 rano). Innymi słowy, czy nie chciałbyś odwiedzić wyspy, zanim stanie się sławnym kurortem?

 

Carabao – kolejny raj na mapie Filipin!

Biała plaża na Carabao

 

Nie bez powodu, mówi się, że Carabao to Boracay sprzed 20 lat.

Carabao oddalone jest zaledwie o godzinę drogi od słynnej na całym świecie wyspy Boracay, która wielokrotnie została nagradzana przez międzynarodowe magazyny podróżnicze. Dzięki bliskiemu położeniu geograficznemu, oby dwie wyspy mają bardzo podobne krajobrazy, włącznie z białym, drobnym piaskiem i krystalicznie czystą wodą… z tym, że na Carabao jest coś czego nie ma na Boracay, a raczej nie ma tego co jest na Boracay … TURYSTÓW.

 

 

 

Życie jest tutaj proste, toczy się od wschodu słońca do wyłączenia prądu, a prawie wszyscy mieszkańcy zajmują się połowem ryb. Ludzie są uśmiechnięci, pomocni i otwarci.. Zapomnij o kantorze, nie wspominając już o bankomacie, ba nawet liczba restauracji jest znikoma, (po naszej stronie wyspy 1, po drugiej 2). Potrzeba zaledwie 20 minut żeby przejechać skuterkiem z jednej strony wyspy na drugą (szeroka na 6km wyspa ma 10 km długości).

 

Będąc na wyspie czuje się magie tego miejsca, a całe piękno tkwi w prostocie. Carabao oferuje słońce, morze, i spokój. Wspinanie się na palmy, oglądanie wschód i zachodów słońca, spacery po pustej, długiej, białej plaży, ogniska przy blasku gwiazd oraz słuchanie morza, to jedne z prostych przyjemności, które dają niesamowitą radość.

 

 

 

 

 

SKOKI Z KLIFÓW

Z każdym rokiem powstaje coraz więcej bambusowych konstrukcji na klifach wyspy. Konstrukcje z bambusa umożliwiają bezpiecznie dotarcie krawędzi klifów skąd możemy skoczyć prosto do morza! Dostępne są różne wysokości, od 3 metrów do nawet 25 metrów!

 

Czas w tym spokojnym, dziewiczym i tropikalnym raju płynie powoli.

Jeszcze 15 lat temu, nie było tutaj prądu ani dróg. Obecnie, powoli, zaczyna powstawać infrastruktura, a 10 letni plan zagospodarowania wyspy, zakłada zbudowanie lotniska (nawet już rozpoczęto prace ale wstrzymano 2 lata temu), kurortów, restauracji i drogi dookoła wyspy dzięki czemu Carabao zaistnieje na turystycznej mapie świata i silą rzeczy stanie się alternatywą dla Boracay. Dobra wiadomość jest taka, że zajmie to wszystko kilka dobrych lat, więc póki co można się jeszcze cieszyć dzikością i autentycznością tego miejsca.

 

AKTUALIZACJA GRUDZIEŃ 2018

 

Pierwszy luksusowy resort na wyspie (Oceans Edge Resort) został otwarty.

 

 

KIEDY JECHAĆ NA CARABAO?

 

Carabao znajduje się w obszarze klimatu tropikalnego, ze średnio roczną temperaturą 30 stopni Celsjusza. Występują tutaj dwie pory: pora sucha trwa od II połowy listopada do I połowy czerwca, a pora deszczowa od II połowy czerwca do I połowy listopada. W porze suchej pojawiają się krótkie opady i burze, zazwyczaj wieczorem, a w porze deszczowej może padać przez kilka dni pod rząd. Najcieplejszymi miesiącami są marzec, kwiecień i maj, temperatura może sięgnąć nawet 39 stopni Celsjusza. Najchłodniejszym listopad, kiedy średnia temperatura wynosi około 26 stopni Celsjusza.

 

W październiku spada najwięcej opadów, a w marcu najmniej. Tajfuny i tropikalne sztormy pojawiają się w porze deszczowej.